Ewcia,to mały Pedro z Porażynianki Niestety stało się tak, że Brutus musiał iść do innych właścicieli, ponieważ różnica wagi pomiędzy nim a Tamką nie pozwoliła im na wspólne egzystowanie... biedaczek nauczył ją wszystkich wygibasów i to się na nim zemściło. Po tym zdarzeniu była bardzo smutna, brakowało jej psiego towarzystwa i rzucała się na każdego przechodzącego psiaka z nadzieją na zabawę. Nie przewidzieliśmy tego wcześniej, ale na szczęście pojawił się Pedro. Powinnam tu wkleić film jak Tamka skacze jak zając, który znalazł pole marchewki :)
Przedziwne posty czytam na tym forum ostanio. ....
Oddaliście Państwo jedno psa, wzieliście drugiego. .... Zastanawiam się, jak się dokonuje takich wyborów? A zdjęcia szawajcara w kojcu zawsze będą przyprawiały mnie o smutek .