filmików Glonka jeszcze nie zobaczyłam (troszkę to potrwa zanim moje bziuuu łącze je przemieli
) ale tu chyba nikomu nie chodzi o to żeby pokazywać błędy w pracy z psiakiem tylko żeby sie pozachwycać że ktos z psem pracuje. detale detalami, zawody zawodami ale jeśli ktoś kiedykolwiek pracował z psem, zwłaszcza takim który ma berneńskopodobną psyche, to nie powie że to pestka gdy psiur wykonuje takie czy inne polecenie.
w temacie perfekcji w wszkoleniu psa mogę opowiedzieć historyjkę.
chodziłam ze swoja mufką na szkolenie. ulubionym zajęciem naszego instruktora byla próba rozproszenia jej uwagi. podczas wykonywania przez nią komendy waruj rzucał jej piłkę. ani razu nie uległa tej prowokacji i chociaż było po niej widać że umysłem biegnie za tą piłką to ciało grzecznie spoczywało na ziemi
na ostatnich zajęciach instruktor pozazał nam jak pracuje jego suczka- ON przygotowany do IPO2. pracy suki nie będę długo opisywać- była cudna.
na koniec instruktor zapytał się czy mamy jeszcze jakieś pytania więc zapytałam się czy mogę zrobić jego suczce to co on robił mojej (czyli prowokacja
)
oczywiście się zgodził. połozył psa na waruj ja przechodząc rzuciłam piłkę i psiur oczywiście za tą piłką pobiegł
radochę miałam wielką bo ONkowa pokazała iście ,,berneńkie" posłuszeństwo.
oczywiście zdarzenie to nie pokazuje niczego poza tym że pies to pies i zawsze moze nas zaskoczyć. i nie zmienia faktu że mojej łajzie do opisanej wyzej ONkowej tak daleko że nawet nie widać i z pewnością nigdy nie osiągniemy nawet 1/4 tego co ten owczarek. ale najwazniejsza jest zabawa