Strona 3 z 7

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-12, 22:15
przez Agama
ja też czekam na wieści ,nie czekaj tylko zróbcie rtg

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-13, 09:50
przez Draco
nie czekałam , tak jak radziliście i stanowczo upomniałam się o rtg!
na początek powiem, że wszystko jest ok i stwierdzono całkiem coś innego!
A teraz opowieść:
u weta byliśmy o godz. 17:00 - zrobiliśmy pierwsze zdjęcie, na którym nic nie wykryto. potem dostał kontrast i zrobiliśmy drugie zdjęcie - i nic, a po dwóch godzinach trzecie zdjęcie - i nic!
była godz. 21:00 pani dr zrobiła usg i okazało się, że to .... PROSTATA!
nie wiem, czy pamiętacie, ale dwa lata temu już robiliśmy usg, bo Dracuś miał krwawienie z prącia. wtedy wykryto dwa torbiele po 8mm na prostacie - były zaleczone, krwawienie ustało.
Na wczorajszym usg okazało się, że prostata jest maxymalnie przerośnięta, a na niej osiem wielkich torbieli, w których prawdopodobnie może być, ropa, krew, osocze.... To spowodowało ucisk na kiszkę stolcową, dlatego pies nie mógł się załatwić i miał ból. Torbiele wywołały ogólny stan zapalny, dlatego były wymioty i biegunka.
Teraz podano mu hormon żeński na skurczenie prostaty, antybiotyk - będzie podawany przez jakiś czas. A następnie kastracja - nieodwołalna. I tak to wygląda.
Zmęczeni okropnie, pies miał już dosyć, bo był badany też paluchami przez odbyt, zastrzyki, zdjęcia, ten kontrast i wszystko razem. Już mieliśmy dosyć, ale najważniejsze, że wiadomo o co chodzi.
To, że wtedy podałam mu penisa wędzonego, to tylko zbieg okoliczności, dlatego bylismy przekonani, że coś mu utknęło w przewodzie pokarmowym. Na szczęście obejdzie się bez tak poważnej operacji.
Dziś Dracuś szczęśliwy i wiecie co?... normalnie zjadł posiłek! co prawda dałam mu małą ilość, ale aż mu się uszy trzęsły i chciał więcej. jestem taka szczęśliwa, że na razie choć trochę mu pomogliśmy! już teraz będzie tylko lepiej. dzięki wszystkim za wsparcie i porady!

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-13, 09:54
przez Barbapapa
Dzieki za wieści. Super że wiecie co dalej robić.

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-13, 10:20
przez Busola
no to wiadomo o co chodzi i mozna leczyć, super, cieszę sie.

jeszcze jedna mała rada :lol:
problemy z prostatą czy też pęcherzem "lubią" odbijać sie echem na ...nerkach. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście radziłabym niesmiało zrobić biochemie i badanie ogólne moczu oraz mocz kontrolować często.
Powodzenia i miziańska dla Dracusia

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-13, 10:26
przez Anuta
No to wyszło na prawdziwie chłopską dolegliwość.
Najważniejsze, że wiadomo co to było.
Powodzenia w leczeniu, mizianki dla cierpliwego pacjenta i duże brawo za dociekliwość.

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-13, 15:06
przez Anna Rozalska
To super, że wreszcie się wszystko wyjaśniło i zrobiliście USG. Zabieg kastracji to w sumie nic takiego a na pewno pomoże psiakowi. Nawet mały przerost prostaty jest wskazaniem do zabiegu. Tak było u basseta mojej koleżanki.Infekcja układu moczowego zresztą długotrwała niezdiagnozowana przez weta doprowadziła do trwałego uszkodzenia nerek na szczęście I stopnia. Przez to miał niewielki przerost prostaty i musiał być wykastrowany. Po zabiegu jak reką odjął prostata jest ok i nawet poprawiła się gestość moczu.

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-13, 16:57
przez Cefreud
super,że wiecie jaki" diabeł" i jak leczyć.Powodzenia!

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-15, 10:23
przez Draco
Dracuś czuje się już trochę lepiej. Nabiera sił, zaczął jeść. Wczoraj byliśmy na zastrzyku antybiotykowym, w poniedziałek też idziemy i w tygodniu umawiamy się na zabieg kastracji.

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-15, 10:31
przez DolceVita
Trzymaj się chłopie - nie jesteś jeden w tej dolegliwości. Bedzie dobrze.

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-16, 23:03
przez Draco
Dracuś dziś czuje się fantastycznie. byliśmy na antybiotyku u weta i jesteśmy umówieni na zabieg kastracji na środę rano. powiedzcie proszę, czy po tym zabiegu należy założyć psu fartuszek ochronny, albo kołnierz, aby nie wylizywał rany? a jak z doświadczenia wiecie, ile dni powinien dochodzić do siebie?

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-17, 08:16
przez Cefreud
z tego co pamiętam psiaki miały albo fartuszek albo kołnież.Gdzies na forum Ania Berenkowa opisywała kastrację i proces gojenia.Proponuje poszukać w stosownym wątku ;-)

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-17, 08:55
przez Agama
trzymamy kciuki za Draco

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-17, 09:36
przez Hekate
i ja się ciesze że już przypadłość zdiagnozowana i trzymamy kciuki za Draco

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-17, 09:43
przez Anna Rozalska
Psiunio po kastracji zakłada piękny kołnierz ( basswet koleżanki miał różowy abażur) i chodzi w nim tylko w mieszkaniu przez 10 dni. Na spacer wychodzi bez kołnierza. Po 10 dniach zdjęcie szwów i po temacie.

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-17, 10:39
przez Draco
mnie lekarz zapewnia, że dojdzie do siebie po 5 dniach i bez ściągania szwów, ale kołnierz powinien mieć

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-18, 20:46
przez Draco
już jesteśmy po zabiegu! nerwy mieliśmy okropne, ale na szczęście już po wszystkim. Niestety podano mu za małą ilość narkozy i w trakcie operacji, pies zaczął wyć z bólu. Dostał dodatkową porcję narkozy. To było okropne. Jest już wieczór, ale Dracuś doszedł do siebie. Długo spał i był półprzytomny. Godzinę temu nawet wstał i chciał iść na spacer, tyle, że go nogi nie bardzo niosły. Nadal śpi z kołnierzem ochronnym. Mam nadzieję, że jutro już będzie się lepiej czuł. Jutro jedziemy wieczorem na zastrzyk antybiotykowy. Powinno to być nasze ostatnie spotkanie w tym kierunku. Aczkolwiek, za jakieś trzy tygodnie, mamy zrobić kontrolne usg, aby sprawdzić, jak wygląda prostata.

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-18, 20:49
przez MartaD
Cieszę się, że wszystko w porządku :-) Wymiziajcie ode mnie rekonwalescenta ;-) Niech szybko dochodzi do siebie.

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-18, 22:12
przez Tess
O biedny mały niuniuś! Wycałujcie i wygłaskajcie go od nas koniecznie!

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-19, 10:05
przez Draco
dziękuję Wam bardzo! Dracuś dziś czuje się znakomicie, apetyt mu dopisuje, ma dobry humorek i chodzi dumnie w swym przewielkim kołnierzu ochronnym. Jest już bardzo dobrze. ;-)

Re: Wymiotowanie !

PostNapisane: 2009-02-19, 10:49
przez Anna Rozalska
To super wieści. jeszcze parę dni i wszystko będzie ok. Na spacer wychodzi bez kołnierza bo inaczej nie mógłby się
załatwić. Jesli Draco nie interesuje się raną to w domu moze chodzić bez abażura.