kopanie dołów w ogrodzie

Jeśli masz problem ze swoim podopiecznym spróbuj poradzić się bardziej doświadczonych forumowiczów:)

Moderator: MartaD

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Cefreud » 2009-02-01, 14:05

Na działce Freud roślinek nie rusza( bo podsikanie róży tak,że bidula uschła się nie liczy),za to zjada z uporem maniaka ławeczki no i minuje trawnik,tak,że dla innych szkodników(patrz moje progenitury) jest on niedostępny :mrgreen:
A drzewka poobgryzały nam nasze polskie szaraczki ;-)
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez beta » 2009-02-04, 11:15

Mojego Karmelka na razie dziury po kretach interesują kopie tam jak opętany. Ale z tego co poczytałam to wszystko jeszcze przed nami :roll: :?:
Avatar użytkownika
beta
 
Posty: 752
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-01-11, 00:24
psy: Karmel (Aveq z Cichej Górki)(**), Maks

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez waldek-nowogard » 2009-02-06, 13:33

co tam dziury........przy takiej tragedii
Avatar użytkownika
waldek-nowogard
 
Posty: 1122
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-25, 17:13
Lokalizacja: Nowogard
psy: Backy

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Barbapapa » 2009-02-06, 13:55

Cefreud napisał(a):Na działce Freud roślinek nie rusza( bo podsikanie róży tak,że bidula uschła się nie liczy),za to zjada z uporem maniaka ławeczki no i minuje trawnik,tak,że dla innych szkodników(patrz moje progenitury) jest on niedostępny :mrgreen:


Niezupełnie, freudzik zajęty był pracą i niczego nie zniszczył. "podlewał" na uboczu, z grubszym odchodził w cichy zakątek działki. Proszę nic złego na niego nie mówić. :mrgreen:
Avatar użytkownika
Barbapapa
 
Posty: 3786
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:32
Lokalizacja: Warszawa
psy: Wobler(DSPP,Dublin(7/11/14);Znak Zodiaku(*14/8/10)
Hodowla: Barbapapa-psy

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Cefreud » 2009-02-06, 22:10

w lecie z grubszą potrzebą idzie na ubocze(patrz wali minę na podjeździe u sąsiada, bo wychodzi z założenia,że od nas z domu go nie widać :mrgreen: ), w zimie zaspy dają mu poczucie odosobnienia i wali gdzie popadnie
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Ula » 2009-02-09, 13:29

A u nas 3xZ: wszystko zaszczane, zasrane i zryte.
Od stada ciężko wyciągać konsekwencje :roll:
Na szczęście pod śniegiem teraz i nie widać.
Avatar użytkownika
Ula
 
Posty: 557
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 08:10
Lokalizacja: Chrzanów
psy: Abrunia[*], Megi, Sonia, bezdomniaki na DT

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez EwaM » 2009-02-09, 14:55

U nas to samo :-( Zryte cudownie :-( a konsekwencje mój chłop zaczyna wyciągać ode mnie :lol: Ostatnio padł zarzut,że niby panny kopią i ryją,a ja zamiast je gonić to zdjęcia im robię,zachwycona jakież to one zdolne,pracowite,sprytne i pomysłowe :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Hekate » 2009-02-09, 15:46

:lol: :lol: :lol:
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez dorciaj » 2009-02-28, 20:36

No u nas też 3-Z.
Miałam piękny klon czerwonolistny (zniknął jesienią w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach)
Mam - świerk srebrny, który dziwnie nie jest srebrny tylko brązowo brunatny.
Mam - świerk "jakiśtam" - też zasikany z każdej strony - tylko czubek ma zielony.
Mam - 3 z 8 cyprysików ( reszta zniknęła w podobnych okolicznościach co klon)
Mam - zdemolowaną rabatkę z rozchodnikami
Mam - kilka wykopów w trawniku.
Miałam wąż ogrodowy 20m - teraz mam kilkaset krótszych.
Acha - i jeszcze każdy nasz gość który ma samochód z hakiem a na haku taką plastikową zatyczkę, żeby hak nie rdzewiał już tej zatyczki niema :mrgreen: ale ciiiiicchhhoooooo.....sza .... mąż się jeszcze nie domyślił (a ja dziś podczas sprzątania podwórka wyrzuciłam 3szt do pojemnika na śmieci :mrgreen: :mrgreen: ... no co mogli przecież zgubić w innym miejscu :mrgreen: :oops: :oops:
Avatar użytkownika
dorciaj
 
Posty: 4450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-15, 10:27
Lokalizacja: Warszawa Białołęka
psy: Fito Piorun Aris

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Drixon » 2009-02-28, 20:41

straty ogródkowe wycenie po całkowitych roztopach ... Oziostraty - przy Driksie, uwierzcie ogród uchował się iście nietknięty psią stopom ....
wiem że Ozio na pewno podgryzał Clematisy :-? i hortensję pnącą ...
Avatar użytkownika
Drixon
 
Posty: 5589
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-08-25, 21:20

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Wydra » 2009-02-28, 21:45

na mój ogródek jak stajał śnieg to przykro patrzeć :-( mój dwupak przeorał wszystko gdzie tylko było możliwe.Łupem padło kilka iglaków,jaśminowiec,żarnowiec,hortensja pnąca i kilka krzaczków forsycji,aż żal patrzeć :shock:
Wydra
 
Ostrzeżeń: 0

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez EwaM » 2009-02-28, 22:06

Śnieg topnieje,a ja z coraz większym przerażeniem patrzę na swoje podwórko :evil: Napracowały się moje futrzaczki :-P Syn dziś wrócił wieczorem do domu,zaparkował samochód,otworzył drzwi i wysiadając, zupełnie nie spodziewanie wpadł w świeżutko wykopany dół :mrgreen: Dobrze,że nic sobie nie połamał :-) Jego wypowiedż po wejściu do domu nie nadaje się do cytowania :mrgreen:
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Guard » 2009-02-28, 22:10

Ku pokrzepieniu serc:

Obrazek

Najstarsi sąsiedzi pamiętają, że kiedyś mieliśmy ładny trawnik.
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez anula » 2009-02-28, 22:19

U nas klepisko zamiast trawnika, popodgryzane krzaczki różnej maści i kilka dziur. :roll:
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez dorciaj » 2009-02-28, 22:28

Guard boskie zdęcie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
dorciaj
 
Posty: 4450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-15, 10:27
Lokalizacja: Warszawa Białołęka
psy: Fito Piorun Aris

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez EwaM » 2009-02-28, 22:39

Bardzo swojski i znajomy widok na tym zdjęciu :mrgreen: bardzo... :mrgreen:
Avatar użytkownika
EwaM
 
Posty: 2852
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-13, 15:40
Lokalizacja: okolice Warszawy
psy: Nera-prawie BPP i Bora-prawie bokser:))))

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Alicja i Spartki » 2009-02-28, 23:11

Guard napisał(a):Ku pokrzepieniu serc:

Obrazek

Najstarsi sąsiedzi pamiętają, że kiedyś mieliśmy ładny trawnik.

Boże dawno sie tak nie usmiałam-dobre bardzo bardzo pracowity psiunio :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Guard » 2009-02-28, 23:22

Ten pracuś to nasza ukochana labunia. Dostojna dama, dwa dni temu ukończyła 6 lat.
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Alicja i Spartki » 2009-02-28, 23:49

To w takim razie dostojna DAMO zdrówka na kolejne długie lata cobyś miała siły takieeeeeeeeeeee doły kopać ku uciesze panciów :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: i moim bo uwielbiam jak pieski zajęte są pracą :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: kopanie dołów w ogrodzie

Postprzez Daria + Chila i Luna » 2009-03-01, 01:10

heheh moje niunie tez dolki kopia :) walka i oduczanie ich byla jak walka z wiatraami wiec jest kompromis maja swoje miejsca gdzie moga orac do woli a kochaja sie latem pozolyc w cieniu w chlodnej rozkopanej a i jeszcze przez pancie woda zlanej dziórze:) ne udalo sie oduczyc kopania ale udalo sie oduczyc kopania gdzie popadnie:)
Daria + Chila i Luna
 
Posty: 3320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-28, 23:31

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy wychowawcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości