Ależ ja nikogo nie krytykuję,poważnie,to nie tak , nie twierdzę ze nie kochacie swoich futrzaków,rozumiem każdy wie na co moze sobie pozwolić a na co nie wie jakie ma pieski, warunki i co jest dla nich dobre oraz czego od nich oczekuje.. U nas dom jest wielki
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
prawie 300m powierzchni sypialnia spora,oboje z mężem lubimy jak sie nasze futrzaki do nas pzrytulają.Kazik potrafi położyć sie na kanapie i woła ,,,,,,,,,,,,no choć Bodzku pogrzej pana
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
.Kolejna sprawa osobowosć pieska też mysle ma tu ogromne żnaczenie.Naszych urwisów jest 6 i kazde ma inny charakter.Misienkę żeby nie wiem jak wołał ona na niego nie wlezie i sie nie przytuli za to Bodziek czy Gabrysia potrafi czytać mu w myslach
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
.Jeszcze dobrze dupska nie położy a juz siedzą albo leżą na nim.
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.No co mam zrobić taki już jest mój chłop i tyle.Pamiętam jak pojechał na pół roku do syna do Stanów spartki pod moją kuratelą
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
zapomniały co to siedzenie na kanapie czy fotelu.W dzień powrotu kazika tylko przekroczył próg domu siadł na kanapie a ja zanim zdąrzyłam dojsc to juz nie było gdzie usiąść.
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
.
,napisałam tylko jak jest u nas ,mysle że nie zrobiłam tym postem nikomu przykrosci i jak napisałam jestem po prostu bardzo miekaaaaaaaa w stosunku do spartkow.
Olu nie potrafie przenosic zdan z waszych postów ale wcale nie myslalam o tym ze wyganiasz swoja sunie z pokoju,tak jak napisałam Ty wiesz co dla niej jest/ bedzie najlepsze.