Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!
Napisane:
2016-02-03, 16:31
przez ewazlotowska
To nie tak miało być.
niestety kolejne berneńskie futerko przegrywa z chorobą. Bardzo Wam wspólczuję . Gabi (*)
Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!
Napisane:
2016-02-03, 17:00
przez saganka2
Bardzo mi przykro... Gabi (*)
Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!
Napisane:
2016-02-09, 20:48
przez ElzaMilicz
Wspominam słodyczkę z rozrzewnieniem...
Była czwartym psem zabranym przeze mnie i Roberta z pseudo schroniska w Dobrocinie,
zarazem pierwszym berneńskim tymczasem Camary (wielkiej miłośniczki owczarka podhalańskiego).
Tymczasem na tyle ważnym, że jej pobyt zaowocował racjonalną współpracą Elzy i Camary,
i powstaniem Fundacji Pasterze, fundacji dla ratowania Berneńskich Psów Pasterskich.
Gabi jest wspominana miło i często w domu tymczasowym,
mówi się o niej "sikoreczka", ponieważ trafiła do Camary zimą i ulubionym jej zajęciem było podkradanie słoniny dla sikorek.
Robiła to z wyjątkowym wdziękiem i tylko wówczas gdy - tak myślała - nikt nie widział. : )
Nie miało znaczenia jak wysoko zawieszono "ekscytujący delikates" zawsze znalazła sposób na osiągnięcie celu.
Gabi, słodziaczku dla ciebie[*]
Re: Żywiołowa Gabi czeka na dom? Nie, już go ma!
Napisane:
2016-02-24, 18:11
przez Aga-2
Gabi (*)(*)(*)
Wiem, że Gabi zastąpiła już kolejna,bezpańska bernenka. Na pewno znajdzie tam kochający i bezpieczny dom. W tym samym domu znalazł się też piesek z naszego ostatniego miotu, Fiodor. Mam nadzieję, że cała trójka stanie się niebawem nierozłącznymi przyjaciółmi. A może nawet już się to stało